Później już tylko droga do domu, siki Weroniki i jaranie z bardzo przystojną reprezentacją policji. Nie mam głowy ;) Ale pozytywnie jej nie mam. Doszedłem do wniosku, że po swojej ciążowej przerwie kondycha mi opadła, więc od poniedziałku wracam na south beach i chyba wreszcie zacznę biegać ;) - Boże daj mi kurwa siłę i motywację do tego ;p
P.S.2. Zdecydowanie muszę sobie kupić kalendarz/terminarz... nigdy nie podejrzewałbym, że mógłbym o czymś zapomnieć... a jednak ;) Przepraszam z tego miejsca tych, o których istnieniu fejsbukowe notyfikacje nie raczyły mi przypomnieć ;)
Miłej resztki weekendu! Wszystkim. Bez wyjątków. ave.
A tu ja jeszcze z wczoraj. Z przepysznym ogórem ;)
Z dziś dodam chyba jutro .
A Pani Shazzie z okazji 43 urodzin Kutasi Król życzy wszystkiego dobrego ;*
Czyż ten teledysk nie jest cudowny w swej prostocie? ;)
Z dziś dodam chyba jutro .
A Pani Shazzie z okazji 43 urodzin Kutasi Król życzy wszystkiego dobrego ;*
Czyż ten teledysk nie jest cudowny w swej prostocie? ;)
15 komentarze:
MARCINIAK!!! KOCHAM CIĘ! Dzięki, że przypomniałeś mi o istnieniu Shazzy. Kiedyś to była muzyka. Wcale nie były też potrzebne drogie teledyski...
Dołączam się do życzeń :-)
ooo to milo ;p tez mi sie dzis wkrecila ta piosenka ;) a o swoich przygodach z muzyką rozpisze sie bardziej w jednym z kolejnych postów ;) pozdrawiam.
chyba sam sobie piszesz te pozytywne komentarze
ssij ogóra!
@ Anonimowy:
tak. i jeszcze zapomniales dodac ze sam sobie odświeżam strone zeby odslon wiecej nabić ;) pozdrawiam.
@ Dominika Siwek:
dobre byly ^^
Jestem fanem Shazzy:D Ach :D A swoją drogą ten ogór jest obleśny.. :P
@ Facet w szafie:
to się ciesze ;) ogor moze i jest oblesny ale był soł deliszyz! ;p
jaki obleśny? ogórasy są pycha!
oj prawda! a zwlaszcza te spod supermarketa ;p
Ależ ja nie mowie ze w ogole są oblesne - tylko na tym zdjeciu. Pamietam w ogóle kiedyś leciał taki spektakl daawno temu chyba w ramach teatru telewizji na TVP1 - kobieta przez cały czas trwania "filmu" zastanawiała się czy zjeść kiszonego ogórka! Haha , kupa śmiechu :D
Aha i nawiązując do komentazra na blogu Ramoneska: Jeżeli cokowliek będę chciał Ci napisać, nie bede robić tego przez blogi innych osób;) Komentarz był napisany z pełną świadomością i tylko ja i Kamil wiemy, o co dokładnie chodzi a bynajmniej jedno z nas.
@ Facet w szafie:
tak tak kojarze ten spektakl. zajebisty byl! ;)
blog Ramoneska? co to? ;p i nie pusz sie tak bo ja sobie tylko zarciki stroje a zauwazylem ze cala blogosfera ma z tego powodu straszne zaparcia ;) pzdr. ;)
Boże, nie pusz się - już to kiedyś słyszałem ;] Wiesz dla mnie akurat nie wszystko jest śmieszne. Dlatego wole pewne rzeczy napisać i już. A Ramoneska to inaczej Kamil - Szafiarka . Przyzwyczaiłem się do jego poprzedniej nazwy.
peace! jam jest pacyfista w krwi i kości ;p nie lubie tylko malych benkartów i cyganów w Polsce (wiem, ze na zachodzie nie sa tacy jak u nas ;p )
a skoro juz to slyszales to moze pora wziac to sobie do serca? ;p a o 'Ramonesce' nie wiedzialem' ;p'
Nie, nie pora - bo to problem zazwyczaj ma odbiorca, bo nie potrafi zrozumieć intencji nadawcy. ;]
aaaa no chyba ze tak. ja tez teraz nie zrozumialem wiec jest ok ;p
Prześlij komentarz
Jeżeli komentujesz jako niezalogowany/niezarejestrowany to bardzo proszę o wpisanie imienia/nicku, gdyż ułatwi mi to odpisywanie na Wasze komentarze.